„…i wtedy ja mu powiedziałem: – Co by było, gdyby Rzeszów nagle wybuchł?” …
Tak rozpoczęła się moja przygoda na planie filmu „Rage of stars”, na którym sprawdziłem się jako kierownik produkcji. To była olbrzymia dawka adrenaliny, nieprzespanych nocy i doświadczenia jakie utwierdziło mnie w przekonaniu, że kiedy współpracujesz z ludźmi pełnymi pasji niemożliwe nie istnieje.
Dziś mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że nie tylko mam doświadczenie w organizacji dużych planów zdjęciowych czy sesji reklamowych, ale także jestem kierownikiem planu filmowego. Czuwam nad sprawną produkcją filmu, organizuję przestrzeń (pozwolenia i sprawy urzędowe) i sprzęt, planuję logistykę i zaplecze (bazę hotelową, restauracyjną) aby realizacja przebiegała sprawnie i bez problemów.